Zanim życzenia…
dla wszystkich emerytowanych nauczycieli i pracowników naszej szkoły…
dla wszystkich pracujących w naszej szkole obecnie…
dla wszystkich absolwentów, którzy w szkołach pracują…
dla wszystkich związanych z edukacją…
dla wszystkich emerytowanych nauczycieli i pracowników naszej szkoły…
dla wszystkich pracujących w naszej szkole obecnie…
dla wszystkich absolwentów, którzy w szkołach pracują…
dla wszystkich związanych z edukacją…
…będzie o kamieniach.
Dlaczego?
Bo zbieram kamienie. Bo przywożę je z każdego miejsca, w którym jestem.
Bo je fotografuję i maluję.
Bo gdziekolwiek kamień się znajduje, ma swoją niezmienną barwę, kształt
i zapach.
Bo bez względu na okoliczności kamień jest niezmienny, trwały czymś trwałym.
Kamień jest w każdym z nas. I nie chcę przez to powiedzieć, że mamy kamienne oblicze, czy serce z kamienia. Chcę powiedzieć, że każdy w nas ma w sobie coś, czemu nie sprzeciwi się nigdy. Nasze postawy, zachowania, słowa są często podyktowane okolicznościami, zależnościami, czasem. Ale istnieje taka cząstka w nas, taka cząstka nas, która zawsze, bez względu na wszystko ma swoją niezmienną barwę, kształt i zapach.
Kamieniem jest to, w co nie przestajemy wierzyć. Co najgłębiej jest nami, pomimo wszystko. Pomimo zła w nas. Pomimo naszych odstępstw, mimo wszystkich srebrników, jakieśmy wzięli.(…) Tysiąc kompromisów, a kiedyś jednego nie; za żadną cenę, nigdy.
Dlaczego kamień?
Bo jest stworzeniem doskonałym
równy samemu sobie
pilnujący swych granic
wypełniony dokładnie
kamiennym sensem
o zapachu który niczego nie przypomina
niczego nie płoszy nie budzi pożądania
jego zapał i chłód
są słuszne i pełne godności
czuję ciężki wyrzut
kiedy go trzymam w dłoni
i ciało jego szlachetne
przenika fałszywe ciepło
– Kamyki nie dają się oswoić
do końca będą na nas patrzeć
okiem spokojnym bardzo jasnym
Życzę, aby wszystkie nasze osiągnięcia nie musiały rodzić się na kamieniu…
Życzę, aby każde z nich było kamieniem milowym…
Z życzliwą pamięcią
Izabela Winiarska
Wykorzystano fragmenty tekstów Anki Kowalskiej i Zbigniewa Herberta.
Dlaczego?
Bo zbieram kamienie. Bo przywożę je z każdego miejsca, w którym jestem.
Bo je fotografuję i maluję.
Bo gdziekolwiek kamień się znajduje, ma swoją niezmienną barwę, kształt
i zapach.
Bo bez względu na okoliczności kamień jest niezmienny, trwały czymś trwałym.
Kamień jest w każdym z nas. I nie chcę przez to powiedzieć, że mamy kamienne oblicze, czy serce z kamienia. Chcę powiedzieć, że każdy w nas ma w sobie coś, czemu nie sprzeciwi się nigdy. Nasze postawy, zachowania, słowa są często podyktowane okolicznościami, zależnościami, czasem. Ale istnieje taka cząstka w nas, taka cząstka nas, która zawsze, bez względu na wszystko ma swoją niezmienną barwę, kształt i zapach.
Kamieniem jest to, w co nie przestajemy wierzyć. Co najgłębiej jest nami, pomimo wszystko. Pomimo zła w nas. Pomimo naszych odstępstw, mimo wszystkich srebrników, jakieśmy wzięli.(…) Tysiąc kompromisów, a kiedyś jednego nie; za żadną cenę, nigdy.
Dlaczego kamień?
Bo jest stworzeniem doskonałym
równy samemu sobie
pilnujący swych granic
wypełniony dokładnie
kamiennym sensem
o zapachu który niczego nie przypomina
niczego nie płoszy nie budzi pożądania
jego zapał i chłód
są słuszne i pełne godności
czuję ciężki wyrzut
kiedy go trzymam w dłoni
i ciało jego szlachetne
przenika fałszywe ciepło
– Kamyki nie dają się oswoić
do końca będą na nas patrzeć
okiem spokojnym bardzo jasnym
Życzę, aby wszystkie nasze osiągnięcia nie musiały rodzić się na kamieniu…
Życzę, aby każde z nich było kamieniem milowym…
Z życzliwą pamięcią
Izabela Winiarska
Wykorzystano fragmenty tekstów Anki Kowalskiej i Zbigniewa Herberta.
Galeria artykułu
